Niektórzy iluminaci przybyli do Dr. Strange 2 w ostatniej chwili

Dr Strange en el Multiverso de la Locura.

Doctor Strange w Multiverse of Madness szybko stał się jeden z podstawowych filarów nowej fazy 4 Marvel Cinematic Universe, ponieważ bada multiwers z pierwszej ręki i wszystkie konsekwencje, jakie może spowodować jego eksploracja, jeśli nie zostanie wykonana prawidłowo.

Poza tym film ten pozostawił nam wspaniałe momenty, które zachwyciły fanów, jak np wszystkie związane z uwolnioną Szkarłatną Wiedźmą, multiwersalna podróż, którą odbywają Doktor Strange i América Chávez lub scena, w której nasz bohater, dzięki zaklęciu Mrocznej Twierdzy, spaceruje w swoich snach i jest w stanie opętać zwłoki alternatywnego Doktora Strange, aby udać się i powstrzymać Wandę. Ale bez wątpienia najbardziej pamiętnym z całego filmu jest pojawienie się iluminatów.

Zanim zaczniemy mówić o temacie, pamiętajcie, że fabułę będziemy traktować z wielkimi SPOILERAMI, więc Jeśli nie widziałeś filmu, zostałeś ostrzeżony..

Proces Iluminatów

W omawianej scenie Strange of Universe 616 zostaje postawiony przed Illuminati, el dominująca grupa bohaterów na Ziemi 838 i którego członkami są Mordo, Captain Carter, Captain Marvel (która w tym wszechświecie to Maria Rambeau), Black Bolt, Mr. Fantastic i Professor X. Ci bohaterowie nie doceniają mocy Wandy, co ostatecznie powoduje ich zabicie przez Scarlet Czarownica w tak brutalny i bolesny sposób, że do dziś jesteśmy zdumieni, że Disney dał Samowi Raimi pozwolenie.

https://www.youtube.com/watch?v=1rd38Zobcxc

Ale czy wiedzieliście, że dwóch z tych członków, z Illuminati, pierwotnie nie miało być na taśmie? A więc konkretnie Reed Richards i Black Bolt zostali włączeni do narracji tak późno, że dział garderoby nie miał czasu na wykonanie kostiumów dla aktorów i został zmuszony do stworzenia ich cyfrowo w postprodukcji.

Projektant kostiumów stwierdził, że od tamtej pory żal mu ludzi od efektów wizualnych te dwie postacie zostały dodane w ostatniej chwili, więc nie dali im żadnego wcześniejszego castingu na te postacie. Wspomina też, że jedną z niedogodności, z którą musiał się uporać zespół VFX, były ograniczenia w podróżowaniu spowodowane pandemią.

Bardzo obrazowym przykładem tego upośledzenia było to Sir Patrick Stewart, który gra Charlesa Xaviera, nie mógł wejść na nagrania filmu w Londynie, więc jej sceny były kręcone gdzie indziej. Jednak wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nie wszystkie postacie miały na sobie kostiumy stworzone przez komputer. Na przykład Kapitan Marvel nosił jeden w 100% wykonany z prawdziwych materiałów. Nic CGI.

W każdym razie, czy to nie zdumiewające, że praktycznie niemożliwe jest odróżnienie aktorów noszących prawdziwe kostiumy od tych, którzy musieli przejść przez magiczny filtr efektów wizualnych CGI i 3D?


Obserwuj nas w Wiadomościach Google

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Actualidad Blog
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.