Przybyli inteligentni asystenci, aby ułatwić nam życie, ale co, jeśli powiemy ci, że ułatwiają życie również złodziejom? Właśnie to chcieli wykazać naukowcy z University of Michigan i University of Electro-Communications w Tokio w swojej ostatniej pracy nad wykorzystaniem lasera w urządzeniach z tego typu wirtualnymi narzędziami.
Laser do rozmowy z Alexą
Eksperyment znalazł dość oczywistą lukę, ale z podtekstem science fiction. I w skrócie chodzi o to, żeby rozmawiać bezpośrednio z asystentem, aby aktywować funkcje takie jak „otwórz główne drzwi” lub „włącz światła”, z wyjątkiem robienia tego zdalnie, bez potrzeby mówić. I to jest to, który złodziej zacząłby głośno krzyczeć z ulicy, aby aktywować Alexę? Stamtąd przychodzą wezwania. lekkie polecenia.
Opierając się na podstawowym działaniu mikrofonu, naukowcy znaleźli sposób na wprawienie w drgania membrany mikrofonu, aby mówca uwierzył, że ktoś mówi. W ten sposób, wysyłając niezbędne impulsy, udaje im się przesunąć membranę mikrofonu, aby naśladować fale dźwiękowe polecenia głosowego, dzięki czemu asystent podejmuje działania. Jak? No, laserem.
Za pomocą lasera mogliby aktywować mikrofon, a co za tym idzie, asystenta, a tym samym aktywować, co im się żywnie podoba. Jak możesz sobie wyobrazić, tzw użycie lasera pozwoliłoby na użycie tej techniki z dużej odległości, chociaż wręcz przeciwnie, zawsze będzie wymagana bezpośrednia linia wzroku między mówiącym a atakującym. Ponadto, biorąc pod uwagę wielkość otworów obecnych w obecnych głośnikach, trzeba by było wykazać się dużą precyzją, aby atak odniósł skutek i choć badacze nie zagłębiali się w te szczegóły, wyobrażamy sobie, że jest to test eksperymentalny zawsze oparty na najlepszych możliwych warunkach.
Abstrahując od tego, czy tego typu futurystyczny atak jest wykonalny, interesującą refleksją, którą musimy zrobić w tym przypadku, jest analiza dostępu uczestników do kluczowych elementów naszej codzienności. I nie mówimy o usługach e-mail ani komunikatorach, ale o podłączonych urządzeniach, które zarządzają aspektami naszego bezpieczeństwa w domu, takimi jak światła, automatyczne drzwi i wtyczki.
Co o tym myślą giganci?
Zarówno Amazon, jak i Google odpowiedziały na pytania dotyczące tego badania, zapewniając, że będą zwracać uwagę na postępy i konsultować się z osobami odpowiedzialnymi, aby lepiej zrozumieć pracę i zagwarantować bezpieczeństwo swoich produktów. Nie ulega wątpliwości, że zagrożenie istnieje, nawet jeśli jego wykorzystanie wymaga celowania zawodowego snajpera. Jeśli Alexa czasami trudno nas zrozumieć, jak trafić wskaźnikiem laserowym w tak małą dziurkę.