Najbardziej szalony pomysł Dysona przyjedzie do Hiszpanii, abyś mógł lepiej oddychać (i słyszeć).

Strefa Dysona

Dyson jest znany na całym świecie ze swoich potężnych odkurzaczy, chociaż trzeba przyznać, że udało mu się również wykroić ważną niszę w innych sektorach, takich jak uroda, ze swoimi suszarkami i sprzętem do włosów, czy Oczyszczacze powietrza. I właśnie w tym ostatnim segmencie po raz kolejny zostaje zaangażowany w dość szczególny sposób: z niektórymi słuchawki, o których mówiliśmy już kilka miesięcy temu, a które teraz wracają do wiadomości, ponieważ, wierzcie lub nie, zostały już wystawione na sprzedaż.

W prawdziwym stylu Mad Maxa

Pomysł Dysona jest dość jasny: chce nam zaoferować możliwość noszenia przenośny oczyszczacz powietrza gdziekolwiek pójdziemy i jeśli jest wyposażony w zintegrowane słuchawki, lepiej niż lepiej. A może jest dokładnie odwrotnie? Niezależnie od tego To było przed kurczakiem lub jajkiemjasne jest, że mamy do czynienia z jednym z najciekawszych i najdziwniejszych urządzeń sezonu, z jednym z tych projektów, które sprawiają, że podnosisz brew i co do którego naprawdę wątpisz, czy w końcu zostanie umieszczony na półkach.

Słuchawki Dyson Zone postawiły całe mięso na grillu na poziomie jakość dźwięku: mają bardzo staranną elektronikę, która zapewnia bardzo niskie zniekształcenia, odtwarza częstotliwości od 6 Hz do 21 kHz i oferuje zaawansowaną redukcję szumów, której nie mogą zazdrościć innym topowym modelom w branży, takim jak Sony czy Apple. W tym drugim przypadku zespół wykorzystuje 8 z 11 zintegrowanych mikrofonów, redukując dźwięk nawet o 38 dB dzięki ciągłemu monitorowaniu wszystkiego, co postrzega (mówimy o analizie 384.000 XNUMX razy na sekundę).

Strefa Dysona

Twierdzą również, że mają korektę wyrównanie „wyjątkowe” i całkowicie wciągające doznania słuchowe, zapewniające równie wyraźne i wygodne rozmowy podczas rozmowy ze słuchawkami na uszach. Jeśli chodzi o autonomię, warto wspomnieć: 50 godzin, tylko odtwarzanie dźwięku.

Jak na razie wszystko w normie. To wciąż propozycja z wyższej półki, o bardzo futurystycznym wyglądzie i przeznaczona dla osób bardzo wymagających pod względem dźwięku. Największa szczególność pojawia się oczywiście, jeśli chodzi o jej poznanie accesorii zintegrowane (i to możesz wyjąć i włożyć według własnego uznania): oczyszczacz zdolny do oczyszczania powietrza, którym oddychasz, który będziesz nosić przed ustami i nosem za każdym razem, gdy podłączysz go do słuchawek.

Zdejmowany wizjer kieruje oczyszczone powietrze w kierunku nosa i ust użytkownika za pomocą pary filtry elektrostatyczne, które są wymieniane co 12 miesięcy i wychwytują 99% zanieczyszczeń pyłowych o wielkości do 0,1 mikrona. W ten sposób powiedzmy, że Dyson jest zaangażowany w rozwiązanie dwóch aktualnych problemów naszego społeczeństwa: zanieczyszczenia hałasem i zanieczyszczenia powietrza - bądź ostrożny, robiąc to, autonomia zestawu spada z 50 godzin do 4 godzin.

I to, że firma wykorzystuje dane WHO, aby pamiętać, że jesteśmy stale narażeni na te ważne ryzyko, że sytuacja jest niewątpliwa może być tylko gorzej i aby każdy, kto się tym martwi, mógł użyć swojego produktu, aby się zabezpieczyć.

Czy pomysł jest tak szalony, jak się wydaje?

Projekt bez wątpienia szokuje, ale być może dzisiejsze społeczeństwo nie jest obecnie przygotowane na noszenie tego typu urządzeń za każdym razem, gdy wychodzi – jeśli maseczki już nam przeszkadzały, wyobraź sobie coś takiego. Obecne tempo, w którym jesteśmy, może zdziałać za kilka dekad wszyscy nosimy podobne urządzenie, aby podróżować za granicę bez narażania zdrowia, ale obecnie trudno jest użytkownikowi postawić na coś takiego, biorąc pod uwagę koszt (o którym teraz porozmawiamy) i korzyści.

Strefa Dysona

Jest rzeczą oczywistą, że do słuchawek dołączona jest aplikacja, w której możesz zobaczyć poziom jakości powietrza i hałasu w otoczeniu - jej interfejs jest podobny do tego, który możesz zobaczyć, jeśli masz oczyszczacz powietrza tej marki, ponieważ wykorzystuje on ta sama aplikacja.

Cena i dostępność Dyson Zone

Tak jak przewidywaliśmy, słuchawki nie są tanie (sama marka nie jest). Tak jest w przypadku, gdy Dyson Zone wyceniono na nie mniej niż 949 dolarów – na razie nie znamy jego przeliczenia na euro.

Będzie w sprzedaży w przyszłym miesiącu w niektórych krajach, takich jak Chiny (rozsądnie jest zacząć tam od poważnego problemu zanieczyszczenia, jaki mają). Później dołączą do nich inne regiony Azji, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania miesiąc czerwiec dosięgnąć Hiszpania.

Widzisz siebie z czymś takim na ulicy?


Obserwuj nas w Wiadomościach Google

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Actualidad Blog
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.