A kiedy już myśleliśmy, że wszystko już było widać i nic nas już nie zaskoczy na tym MWC 2019…. wchodzi Energizer i pokazuje swój telefon. Jak zapewne pamiętacie, firma groził ogłosiła, że wprowadzi na rynek aż 26 telefonów, z których jeden przykuł szczególną uwagę na targach. Chodzi o cegła telefoniczna z baterią 18.000 XNUMX mAh że firma nigdy nie fotografuje swojego profilu Powiemy ci lepiej.
Energizer P18K Pop, telefon o pojemności 18.000 XNUMX mAh
Wiedzieliśmy, że Marka Energizera Uruchomiłoby kilka telefonów, których główną atrakcją byłaby bateria, ale nie wyobrażaliśmy sobie, że zwróci na siebie uwagę w taki sposób. Stoisko firmy Energizer, na którym prezentowany jest ich sprzęt P18K Pop Pełno chętnych, by móc sfotografować i dotknąć tego konkretnego sprzętu, terminala z baterią o pojemności nie mniejszej niż 18.000 XNUMX mAh i dość specyficznej konstrukcji.
Chodzi o to, że telefon ma naprawdę uderzającą obudowę, która osiąga ok Grubość 18 mm, co przyniosło mu przydomek „cegła”. Daleko od obecnego trendu, w którym szukamy coraz cieńszych końcówek, Energizer wykorzystał jedyny sposób, w jaki miał taki moduł bateryjny składający się z by tuczyć smartfon do absurdu.
Oczywiście trudno będzie znaleźć zdjęcie prasowe, na którym widać P18K Pop z boku; chcąc nieco zmylić obsługę, na oficjalnych zdjęciach prasowych marka pokazała tylko twarz przyjazny smartfona, składający się z jego przód i tył, które nie mają nic wspólnego z tym, co zobaczycie poniżej, nagrane przez francuskiego dziennikarza na imprezie w Barcelonie:
Si vous voulez voir à quoi przypominają l'énoooooorme #PowerMax18KPop dans ma petite main # MWC19 #energetyzator pic.twitter.com/BaOTYWypxK
— Melinda Davan-Soulas (@Melinda_DS) 26 z lutego 2019
Mimo to Energizerowi trzeba przyznać, że chce zadbać o telefon we wszystkich jego pozostałych aspektach, wprowadzając kilka detali bardzo modne, takie jak 6,2-calowy ekran „Pełny widok” lub aparat do selfie (z dwoma czujnikami), który posiada układ chowany podobny na przykład do telefonu Find X firmy Oppo.
Co do reszty mówimy o urządzeniu z procesorem MediaTek, ładowanym kablem USB-C (do 8% potrzebuje 100 godzin, uwaga), 6 GB RAM, 128 GB pamięci, działającym Androidem 9 system, a nawet potrójny aparat 12 MP z tyłu każdy czujnik. Taka karta, jak mówimy, nie robi nic innego, jak tylko pokazuje, że producent nie tylko chciał pokazać efektowny telefon i narobić hałasu ze względu na jego rozbudowaną autonomia (nie mniej niż jeden tydzień w pełnym użyciu i 50 dni dalej Stand by, o czym mówi się wkrótce); Chciał również zaoferować kompletny terminal, który sprosta obecnym wymaganiom.
Firma potwierdziła, że będzie zasilany bateryjnie telefon P18K Pop dostępny na sprzedaż w połowie roku, choć w tej chwili jego cena jest tajemnicą.