Ted Lasso dał nam miły ostatni ukłon w stronę mitycznej serii i (być może) nawet nie zdawałeś sobie z tego sprawy

Ted lasso

Cóż za tydzień pożegnań mamy. skończone Wspaniała pani Maisel, żyjemy napięty koniec Sukcesja a także musieliśmy pożegnać się z nim po raz ostatni Ted lasso. Właśnie o tym ostatnim musimy dzisiaj porozmawiać, i to jest miłe Produkcja Apple TV+ pozostawił nam w jednej ze swoich końcowych scen wielki ukłon w stronę mitycznej serii z lat 80. Nie mówimy o niczym więcej ani mniej niż Cheers.

Żegnaj Ted Lasso, to była przyjemność.

Już nas ostrzegli, że trzeci będzie ostatni sezon Ted lasso i wszystko wskazuje na to, że Apple nie ustąpi. Cóż, ludzie z Cupertino lub on sam Jason Sudeikis, twórca serialu i jego bohater, który na zawsze pożegnał się ze swoją postacią. Niektórzy nalegają na prośbę o zwrot komedia choćby drogą spin-off z Royem Kentem czy samą Rebeccą, ale w tej chwili są to tylko bezpodstawne plotki bez większej wagi.

Możemy zapewnić, jak zaznaczyliśmy, że magia, którą dał nam sam Ted, opuściła jego ostatni odcinek, zatytułowany „So Long, Farewell” („Do widzenia, do widzenia” w Hiszpanii), więc nie wrócimy, aby zobaczyć wspaniały zespół chartów dzielący się treningami i historiami z najbardziej osobliwym menedżerem w Premier League.

To był zabawny spacer, a przede wszystkim pełen wrażeń dużo serca. Ted lasso Nigdy nie miał wysokich wymagań. To było serie który został uruchomiony w czasie pandemii – co pomogło mu zostać dobrze przyjętym w krajach, w których nadal obowiązywało wiele ograniczeń – a potem stał się małym zjawiskiem, któremu wielu z nas ostatecznie się poddało. Proste żarty - niektóre trochę słabe lub zrozumiałe tylko w kulturze anglosaskiej - fajne dialogi i przewidywalne, ale jednocześnie czułe morały, które sprawiły, że można było się dobrze bawić, nie komplikując sobie życia. Będzie tego brakować.

Ukłon w stronę serialu Cheers

Ted Lasso nigdy nie ukrywał swojej miłości do kultura rozrywki z lat 80. i 90. w USA i wielokrotnie w jej rozdziałach słyszeliśmy odniesienia do momentów, postaci czy filmów z tamtych czasów. Nie idąc dalej, jak wskazać en slashfilm, kiedy Rebecca i Sam flirtują anonimowo przez aplikację bantr, ich pseudonimy to odpowiednio „Bossgirl” i „LDN52”, co jest wyraźnym ukłonem (nieco naciąganym) w stronę filmu Masz e-mail w którym Meg Ryan i Tom Hanks flirtowali na czacie pod pseudonimami odpowiednio „Shopgirl” i „NY152”.

Un jajko wielkanocne O wiele bardziej oczywistym pisankiem jest to, które widzieliśmy w ostatnim rozdziale. Jeśli dobrze pamiętasz, na końcu Mama, właścicielka angielskiego pubu, do którego zawsze chodzą, pokazuje swoim klientom, że ona także ma teraz udziały w AFC Richmond. Zaraz potem patrzy w stronę ściany i zdaje sobie sprawę, że ma obraz Gerónimo - który był wybitnym wodzem Apaczów Bendoke - pochyla się i wyciąga rękę, połóż to prosto.

Scena z obrazu Mae i Geronimo w Tedzie Lasso

Być może ten moment wcale nie zwrócił twojej uwagi, ale wszystko się zmienia, gdy patrzysz na to z perspektywy ostatnia scena serialu Namaste:

Teraz gest Mae ma sens, jest wyraźną aluzją i ukłonem w stronę ostatnich sekund, jakie dał nam słynny amerykański sitcom.

A ty, zauważyłeś?


Obserwuj nas w Wiadomościach Google