Apple wreszcie zaprezentowało to, na co wszyscy czekaliśmy: nowe procesory wyprodukowane w Cupertino. Oparte na Architektura ARM, nowe Jabłko M1 Są one pozycjonowane jako najbardziej wydajne procesory, jakie kiedykolwiek stworzyła firma, niektóre mózgi opierają swój projekt na pracy wykonanej na układach A znajdujących się w iPhonie, ale tym razem zostały zaprojektowane z myślą o komputerach stacjonarnych.
Co oferuje chip M1?
Wyprodukowano w technologii 5 nanometrów, jesteśmy przed procesorem Rdzenie 8 który ma 4 potężne rdzenie i kolejne cztery znacznie wydajniejsze. Dzięki tej konfiguracji producent twierdzi, że osiągnął najlepszy stosunek wydajności do zużycia energii, jaki kiedykolwiek widziano w a CPU z jego klasy.
Oprócz sekcji procesora układ zawiera m.in 8-rdzeniowy zintegrowany procesor graficzny dzięki czemu jest w stanie osiągnąć lepszą wydajność niż najnowsza zintegrowana grafika układu PC, nie zapominając o doskonałej skali energetycznej, którą zapewnia utrzymanie. Ale na co to się przekłada?
Jak widać poniżej, nowym produktom udaje się podwoić, a nawet potroić wydajność konkurencji, dlatego mamy do czynienia z bardzo interesującą konfiguracją, która ma na celu zaoferowanie najlepszej mocy i najniższego zużycia.
MacBook Air bez wentylatorów
Pierwszym prezentowanym modelem nie mógł być inny niż MacBook Air. Jest to najlepiej sprzedający się 13-calowy laptop firmy, a teraz, dzięki nowemu chipowi M1, udało się pozbyć wewnętrznego wentylatora. To chyba najbardziej uderzający zasób sprzedaży, ale w rzeczywistości ukrywa wiele nowych funkcji w porównaniu z poprzednią generacją:
- SSD 2 razy szybszy
- 15 godzin przeglądania stron internetowych
- 18 godzin odtwarzania wideo
- Nowa kamera internetowa! Rozpoznawanie twarzy i regulacja celu
- Wyświetlacz Retina
- Do 16 GB pamięci RAM
- Do 2 TB pamięci masowej SSD
- dotykać identyfikator
- Cena: z euro 1.129
Zespół ma bardzo ciekawy list przewodni, jednak zainteresowani powinni wziąć pod uwagę, że najtańszy model jest standardowo wyposażony w wyłączony rdzeń GPU, więc zamiast 8 rdzeni GPU, będzie ich 7. Jeśli chcesz mieć GPU w całej okazałości, musisz wybrać model z 512 GB pamięci SSD.
Pożądany Mac mini
Drugim zespołem, który pojawił się w tej prezentacji był zespół Mac mini. Zespół kochany przez wielu iz nieco zapomnianą ścieżką aktualizacji w ostatnich latach, dziś w końcu otrzymuje aktualizację, na którą zasługuje wraz z pojawieniem się układu M1. Technicznie, dzięki współdzieleniu tego samego układu, wydajność jest podobna do wydajności MacBooka Air
- 3 razy mocniejszy procesor
- 6 razy mocniejszy procesor graficzny
- Wyjście HDMI
- Gigabit Ethernet
- Do 16 GB pamięci RAM
- Do 2 TB pamięci masowej SSD
- Cena: z euro 799
MacBook Pro, M1 dla profesjonalistów
Jako ostatni ze sceny zszedł tzw MacBook Pro, zespół, który zachowuje estetykę obecnego modelu, z Touch Bar, głośnikami o wysokim zakresie dynamicznym i baterią, która brzmi bez końca. Na poziomie korzyści znowu dzieli to samo, co jego bracia, więc w tej chwili nie wiemy dokładnie, co wyróżnia go jako model Pro.
- Bar dotykowy
- 17 godzin przeglądania stron internetowych
- 20 godzin odtwarzania wideo
- Najdłużej działająca bateria w komputerze Mac
- Trzy mikrofony studyjnej jakości
- Nowa kamera internetowa, taka jak Air
- Zawiera wentylator, który intuicyjnie pozwoli nam zaoferować bardziej stałą wydajność bez szukania tak dużej równowagi energetycznej
- Cena: z euro 1.449
Jaka jest różnica między MacBookiem Air a MacBookiem Pro?
Najwyraźniej, przeglądając specyfikacje techniczne, nie ma różnicy w potencjale między jednym a drugim, chyba że wybierzesz MacBooka Air 256 GB, o którym już mówiliśmy, że ma jeden rdzeń GPU mniej. Poza tym wszystko jest takie samo, a jedyne namacalne różnice, które można znaleźć tylko w MacBooku Pro, są następujące:
- głośniejsze głośniki
- Mikrofony studyjnej jakości
- Bar dotykowy
- Ekran o jasności większej o 100 nitów
- 2 godziny więcej baterii
- wewnętrzny wentylator
Co sprawia, że MacBook Pro jest dedykowany dla profesjonalistów? To coś, czego będziemy musieli się dowiedzieć później.