Nintendo nie chce, abyś modował Zelda Breath of the Wild i okrutnie cię ukarze, jeśli to zrobisz

Modyfikacja wieloosobowa Zelda Breath of the Wild

Ktoś stworzył coś całkiem ciekawego z grą Nintendo, a firmie, której ten pomysł wcale się nie podoba, chce jak najszybciej uśmiercić projekt. Nic nowego pod świtem. To nie pierwszy raz, kiedy widzieliśmy coś takiego, a adresy IP Nintendo są nietykalne, ale czym tym razem się przejmowali?

Ulepszanie Zelda: Breath of the Wild

Modyfikacja wieloosobowa Zelda Breath of the Wild

Zelda Oddech Dzikich to spektakularna gra. Otwarty świat, który oferuje z nieskończonymi możliwościami, sprawia, że ​​​​jest to praktycznie nieskończona gra, jednak wielu tęskni za tym elementem dla wielu graczy, który zwielokrotni możliwości. youtuber PointCrow jest jednym z tych graczy, którzy pragnęli możliwości tego trybu gry, więc zaoferował 10.000 dolarów dla tego, któremu udaje się dać życie a funkcjonalny mod, który pozwoli na rozgrywkę wieloosobową na mapie Hyrule.

W końcu dwóch programistów wpadło na ten pomysł, a mod został wydany w zeszłym tygodniu, aby każdy zainteresowany mógł go pobrać i wypróbować. I oczywiście zupełnie nie spodobało się to Nintendo, które szybko zdecydowało się podjąć działania w tej sprawie.

surowa kara

Firma, widząc, jak jej ukochana Zelda była manipulowana do znudzenia (youtuber ma niekończącą się historię filmów z zabawnymi modyfikacjami), postanowiła ukarać naszego bohatera najsurowiej, więc wysłała YouTube blokować żądania do wszystkich filmów Breath of the Wild które PointCrow przesłał na swój kanał. Biorąc pod uwagę, że większość filmów była o tematyce Zelda, kanał został całkowicie zniszczony.

Chłopak zwrócił się do YouTube, a to, co osiągnął, to to, że filmy są ponownie dostępne do odtwarzania, ale przestały zarabiać, więc dochody kanału będą obecnie w zastoju, przynajmniej we wszystkim, co dotyczy Zeldy.

Żadnych ROMów, żadnych modów

Widząc to, co widziano, wydaje się, że Nintendo zintensyfikowało zadania monitorowania swoich adresów IP. Co prawda kanał PointCrow zarabiał na modyfikowaniu treści własnych Nintendo, ale nie wyobrażaliśmy sobie, że gigant dotrze do tego momentu. A czym innym jest dystrybucja ROM-ów, a czym innym tworzenie zabawnych filmów... nie sądzisz?

Źródło: PointCrow (Twitter)
Via: GoNintendo


Obserwuj nas w Wiadomościach Google