La NBA Wygląda na to, że dopracowuje szczegóły m.in turniej internetowy w którym weźmie udział 16 prawdziwych graczy z drużyn NBA. W tym celu skorzystają z gry wideo NBA 2K, która będzie transmitowana w ESPN. Propozycja jak inne podobne, która posłużyłaby choć trochę złagodzeniu przerwy, do której zmuszone zostały najpopularniejsze koszykarskie rozgrywki na świecie.
Od prawdziwego NBA do NBA 2K online
To, że koronawirus w ogóle zatrzymuje światową aktywność, a sport w szczególności, jest rzeczywistością, którą wszyscy już znamy. Aby złagodzić sytuację i zapewnić rozrywkę tysiącom zwolenników różnych dyscyplin sportowych, twórcy niektórych z nich uciekli się do gier wideo do organizowania zawodów online.
W ciągu ostatnich tygodni widzieliśmy, jak prowadzona była obróbka FIFA 20 z udziałem graczy z La Liga BBVA, a także takie propozycje jak wyścigi samochodowe NASCAR czy Indicate Series. Teraz, jak opublikowano w Yahoo! Sport, tak mi się wydaje przyszła kolej na NBA.
Najpopularniejsze zawody koszykówki na świecie miałyby już praktycznie wszystko gotowe do zorganizowania turnieju, w którym Jugadores 16 prawdziwych drużyn rywalizowałoby w grze wideo NBA 2K. I uwaga, jeśli wszystko pójdzie dobrze, zacznie się w ten sam piątek, 3 kwietnia.
Źródła: Przejrzystość, będzie to 16-osobowy turniej NBA 2K trwający 10 dni. 4-krotny All-Star DeMarcus Cousins wśród uczestników. https://t.co/0V1LfU9pnI
—Chris Haynes (@ChrisBHaynes) 31 marca 2020 r.
Kim byliby uczestnicy? Otóż NBA 2K20 opublikowało na swoim profilu na Twitterze zdjęcie z pudełkiem z napisem imiona i pary. Widzimy w nim następujących zawodników: Kevin Durant, Derrick Jones Jr, Montrezl Harrell, Domantas Sabonis, Devin Booker, Michael Porter Jr, Donovan Mitchell, Rui Hachimura, Trae Young, Harrison Barnes, Zach Lavine, Deandre Ayton, Andre Drummond, Demarcus Cousins, Hassan Whiteside i Patrick Beverley.
Fajnie będzie zobaczyć, czy talent na torze przekłada się również na talent za kierownicą. Coś, co już przewidywaliśmy, na pewno się nie wydarzy i widzimy jakąś niespodziankę. Ale tak czy inaczej, oglądanie ich gry będzie zabawne. Nawiasem mówiąc, ESPN będzie odpowiedzialny za transmisję zawodów. Chociaż nie ma zbyt wielu danych, czy przeniosą te mecze później na inne platformy, takie jak YouTube.
https://www.youtube.com/watch?v=Zq_6pNWUyE8
W każdym razie, niezależnie od tego, co stanie się z problemami z transmisją, uczestniczącymi graczami itp., najbardziej interesującą rzeczą w tej propozycji jest to, że będzie ona kolejny impuls dla świata e-sportu. Aby ci, którzy nigdy nie rozważali ani nie rozumieli siadania do oglądania gry wideo tak, jakby to była prawdziwa gra, dostrzegli potencjał, jaki oferują. Co więcej, emocja, z jaką można przeżywać oba zdarzenia, jest identyczna.
JC z kradzieżą i wiadrem!@ConnshOplus. #Spraw, aby się stało Gra w grę pic.twitter.com/VaMw9lOQjW
— Feniks słońca (@słońce) 31 marca 2020 r.
Nawiasem mówiąc, wydaje się, że Phoenix Suns wyprzedzili grę i już rozpoczęli swój własny wirtualny sezon, gdy rozpoczęły się zawody.